Witam czując jeszcze co nieco klimat Świąt nadrabiam zaległości pierwsze pokaże pisankę która ostatnim ślizgiem załapała się na konkurs gminny a ostatnim dlatego, że miałam wielkie wątpliwości czy ją dawać czy nie żeby się przypadkiem nie wygłupić no ale raz kozie śmierć jak to się mówi w ostatni dzień składania pisanek na konkurs zawiozłam ją. Co się okazało w kategorii dorośli moje jajeczko zajęło III miejsce :)
wiec w takim razie mogę go pokazać.
Ta pisanka robiona na balonie a potem oczywiście decoupage i mnóstwo farbek akrylkowych.
Dzięki tej pisance wpadł dyplom i książeczka :)
Tutaj koszyczek Zosieńki tylko babeczka braciszka bo swoją zjadła już w kościele :)
Pisanki mulinowe + jedna pisanka haftowana
A tu moja pierwsza pisanka decoupage, a reszta to ujrzy światło dzienne na następne Święta :)
A w szkole synek recytował tak:
"Cukrowy baranek ma złociste różki,
pilnuje pisanek na łące z rzeżuszki,
a gdy nikt nie patrzy chorągiewką buja
i cichutko beczy, Święta Alleluja!!!"
"W Święta Wielkanocne jest tradycja stara,
że w drugi dzień Świat dyngusa odprawiać.
Czary mary, kapus rympus,
uciekaj bo będzie śmigus dyngus"
U nas pogoda w poniedziałek sprzyjała i tradycja została podtrzymana ale się działo na dwa pistolety wodne o już dawno nie pamiętam takiego lanego :)))))
Pozdrawiam ciepło bo u nas już trzeci dzień burzowy.