czwartek, 30 kwietnia 2015

Nadziewane kozaki na mchu z rzeżuszki :)


Taka mała impreza była. Dla małej odmiany miały być muchomory hm ale w końcowym efekcie wyszły kozaki, jak Wam się podoba? wpadłam na taki pomysł urozmaicenia stołu a mąż i tu muszę się pochwalić wykonał sam :)) . 






Takie jajka inaczej, a nadziewane pastą z tuńczyka, tzn:

 tuńczyk w oleju,
 żółtka wydrążone, 
ser żółty starty na tarce,
sól,pieprz do smaku,
ciut majonezu do uzyskania odpowiedniej konsystencji, 
trochę zielonych dudków cebulki i pasta gotowa.

Przybranie rzeżuszka i słodka papryka w proszku.


Jeśli już jesteśmy w tematyce lasu, to przedstawiam małe fiołeczki z leśnej działeczki.
Takie małe,a tak cieszy.





Z dedykacją dla mojego M. :)


P.S. Jako,że niedługo, 2 maja Dzień Flagi pamiętajmy i wywieszajmy. Dla zainteresowanych więcej tutaj.  






piątek, 24 kwietnia 2015

Kokorycz kwiat leśny i nie tylko.

Powiem szczerze,że pierwszy raz na żywo spotkałam takie śliczności, potem odkryłam jak się nazywa, a jest to:
KOKORYCZ   gatunek zaliczany do rodziny makowatych, występuje dziko w większej części Europy, w Polsce często spotykana zarówno na niższych jak i na wyższych terenach.

 Zaczyna kwitnąć po 20 marca, ja ją właśnie spotkałam w niedziele Palmową. Nie mogłam się napatrzeć na te łany  kwiatów miedzy drzewami i jaka była moja radość gdy odkryłam,że mam aparat w torebce :) więc udało się kliknąć kilka fotek.
Kwiaty ma fioletowe, białe i taki jakby to określić fioletowo-czerwony w takim ładnym gronie, a listki takie trójdzielne delikatne, a cała roślina posiada bulwę. Dzięki temu ,że magazynuje potrzebne substancje z tamtego roku możne tak wczesną wiosna pięknie kwitnąć, jeszcze zanim pojawią się liście na drzewach.














          "Bylina, geofit. Roślina posiada podwójne zabezpieczenie przed samozapyleniem; kwiaty są przedprątne, a ponadto jest wybitnie samopłonna – własny pyłek nie może kiełkować na tej samej roślinie. Kwitnie od marca do maja. Zapylana jest przez owady. Nasiona rozsiewane są przez mrówki. Siedlisko: widne lasy liściaste, zarośla, żywopłoty. Gleby gliniaste ubogie w wapń. W górach występuje po regiel dolny." Źródło Wikipedia

        Zachwycając się nad pięknem tego świata, wiosną i czym ona się z nami dzieli. Kwiaty kwitną łanami, ptaszki śpiewają, słoneczko rozsiewa swoje promyki - krajobraz, że aż żyć się chce. Wujek słysząc mój zachwyt, powiedział, że "to wszystko to tylko wypełnienie wielkiej próżni tego świata, to są byty i nie byty" itd. Wyobrazić sobie można jak moja fascynacja trochę zwolniła tempo jakby od razu zastopowała no ale czego można było się spodziewać od człowieka przykutego do swojego łóżka : ( jakby się głębiej zastanowić to można Go zrozumieć.

Pozdrawiam


środa, 22 kwietnia 2015

Po Świątecznie i wiosennie :)



Świąteczna dekoracja z pierwiosnków nie tylko cieszyła mnie na Wielkanoc ale również dwa tygodnie po. Myślę,że już najwyższy czas wsadzić pierwiosnki do ziemi, żeby się nie męczyły w doniczkach. Wcześniej zakupione pierwiosnki wsadziłam do ziemi. Jak się okazało jakieś małe wredne ( pewnie głodne) zwierzątko już dwie sztuki wciągnęło całkowicie do swojej norki :( oh jaka ja byłam zła i do tej pory jestem wściekła jak sobie o tym pomyślę. Czyli granatowego i kremowego z ostatnich fotek już niestety nie mam.





\]





W tym sezonie udało mi się zrobić bukiet z fiołków. Ten zapach jest niesamowity a same fiołeczki urocze. 






Słoneczko pięknie świeci ptaszki uroczo śpiewają. Mam nadzieję,że wiosna zostanie u nas już na stałe i nie będzie takich niespodzianek jak na Wielkanoc z powyższej fotki. Oby już ta pogoda nie powróciła. Bo moje narcyze zaczynają kwitnąć pełna parą. Pozdrawiam i witam nowych obserwatorów.

środa, 8 kwietnia 2015

Zaległości wielkanocne

Oto moja skorupka zwaną pisanką, robiona metodą na balonie delikatnie ozdobioną decoupage, która zajęła III miejsce w konkursie gminnym :) Oczywiście zgłosiłam ją bez większego entuzjazmu bo moja mama powiedziała, że na pisankę to nie bardzo, bo za mało kolorowe :)
Za trzecie miejsce otrzymałam książkę z przepisami pt. "173 SPECJAŁY SIOSTRY ANASTAZJI"   i parasol. Parasol jak i książka przydała się  na święta, praktyczna nagroda cieszy.





Powstała jeszcze pisanka z sympatycznym rudym zającem :)





Zaległa pisanka ze wstążek z ubiegłych lat:


i taki mały stroik z wydmuszkami



Historia wianka: pierwsze natrafiłam na królika, potem kupiłam wianek, kwiatki miałam w domu a kurczaczkom uwiłam gniazdko ze sznurka jutowego i powstał taki oto wianek wielkanocny.






Pozdrawiam ciepło, u mnie słonko pojawiło się za oknem czyli jest nadzieja na polepszenie pogody, bo w te Święta to się działo z pogodą ... oj działo wolałabym na Boże Narodzenie, żeby sypało tyle śniegu niż na Wielkanoc no ale cóż kwiecień plecień co przeplata trochę zimy trochę lata