środa, 29 października 2014

zakup nowych starych rzeczy :)

                Witam po pierwsze bardzo mi miło,że mój bukiecik jesienny został wyróżniony w październikowym wyzwaniu Gościnnej Projektantki Oli "Więcej słońca jesienią-wyniki"

                Po drugie ostatnio trafiłam na nowo otwarty sklep ze starociami, oczywiście jak mogłam nie   wejść :) a skoro się takie rzeczy lubi więc jak mogłam wyjść z pustymi rękami hm no własnie czy skoro zakup był nie planowany można to już nazwać nałogiem heh czy to tylko ja tak mam hm mam nadzieję,że nie. No ale jak mogłam przejść obojętnie obok pięknej serwety na stół czy porcelany :) tzn. próbowałam przechodzić obojętnie ale nie udało się.

               Więc serweta i niebieski komplecik, który wcale nie był kompletem ale się zrobił, motyw podobny ale patrząc na sygnaturę każdy element z innej parafii. z tym motywem były jeszcze inne elementy dzbanuszek czy filiżanka ale w sumie chciałam coś co będę używać więc padło na to :)
Postanowiłam użytkować w pracy gdzie kolega z lekką ironią w głosie już mnie podsumował, że pewnie znalazłam kubek prababki eh Ci faceci.





           Talerzyki miały być tylko te zielone mówię do Pani hm te zielone to mi do niczego ale są takie ładne,że je wezmę na to Pani zainspirowała mnie, że jej mama zbiera różne i np. gościom podaje każdemu na innym więc pomyślałam czemu nie i wszystkie trzy podwójne talerzyki wylądowały u mnie.




Teraz trzeba poćwiczyć silną wole i omijać takie sklepy z daleka przynajmniej na razie :) Pozdrawiam.

9 komentarzy:

  1. Łowy były bardzo udane, cudeńka :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się,że nie tylko mi się podobają, dziękuję za odwiedziny :)

      Usuń
  2. Nie ćwicz woli, nie omijaj, broń Boże! Takie piękne perełki ocalasz od zapomnienia :) Z takiej filiżanki na pewno wszystko lepiej smakuje :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Obrus jest cudny. ćwiczyć silnej woli nawet nie próbuj, skończy się porażką, obok takich rzeczy nie da się przejść obojętnie i to jest niezależne od nas:)

    OdpowiedzUsuń
  4. A gdzie tam omijać, u mnie się wyrobił nawyk zwiedzania, a nuż trafię na coś wyjątkowego jak Ty! Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  5. Zazdroszczę takiego sklepu ze starociami, bo tam największe cuda i skarby można znaleźć :) Upolowała niezłe cacka :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Śliczności zakupiłaś...

    OdpowiedzUsuń
  7. A tam omijać ;) silną wolę w innych sytuacjach trzeba ćwiczyć ;)
    Piękne przedmioty "wyłowiłaś"...
    Ja uwielbiam czwartkowe wypady z rodzinką na targ...czasami-wydawałoby się, że pośród "śmieci" można znaleźć prawdziwe perełki!! :) Moja czteroletnia córka też sama potrafi już znaleźć fajne przedmioty :)

    OdpowiedzUsuń