Postanowiłam,że bukiecik weźmie udział w wyzwaniu Oli nowej projektantki "SZUFLADY"
Wystarczą liście oczywiście świeże wtedy się nie łamią i grubsza nić lub jak w moim przypadku drucik do złapania i usztywnienia już skręconej róży, na jedną różę potrzeba kilka liści, ilość
zależy też od ich wielkości.
W ten sposób możemy troszkę jesieni zatrzymać na dłużej.
Tutaj pomalutku zaczyna swój proces zasuszania.
Pozdrawiam
Bardzo ładne różyczki, planowałam nauczyć się ich robić, ale jak zwykle brakło czasu.
OdpowiedzUsuńDziękuję, u mnie w tym roku wyszło spontanicznie i pewnie dlatego są :) warto spróbować nie jest trudno tylko własnie jedyny problem z czasem dobrze rozumiem :)
UsuńPiękny bukiecik...uwielbiam jesień, właśnie m.in. za te cudne liście:)
OdpowiedzUsuńDziękuje, mnie własnie też te kolorki ujęły a wyjątkowo kolorowe się trafiły :)
OdpowiedzUsuńPiękny bukiet, bardzo okazałe róże :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny bukiet! :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMnie też się bardzo spodobał
OdpowiedzUsuńdziękuję za odwiedziny;)
OdpowiedzUsuń