czwartek, 23 października 2014

róże z jesiennych liści

Witam, z niedzielnego słonecznego popołudniowego spaceru po parku z rodzinką przyniosłam piękny bukiet liści i niewiele się zastanawiając spróbowałam z nich zrobić ciut inny bukiet taki trochę różany pomyślałam, że zachowam trochę jesieni w flakonie a kolorki liści są piękne ale zdjęcie oddaje tylko namiastkę słonecznej jesieni, która niestety  teraz  nam gdzieś znikła.

Postanowiłam,że bukiecik weźmie udział w wyzwaniu Oli nowej projektantki "SZUFLADY"





Wystarczą liście oczywiście świeże wtedy się nie łamią i grubsza nić lub jak w moim przypadku drucik do złapania i usztywnienia już skręconej róży, na jedną różę potrzeba kilka liści, ilość 
zależy też od ich wielkości. 
W ten sposób możemy troszkę jesieni zatrzymać na dłużej. 




 Tutaj pomalutku zaczyna swój proces zasuszania.


 Pozdrawiam



8 komentarzy:

  1. Bardzo ładne różyczki, planowałam nauczyć się ich robić, ale jak zwykle brakło czasu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, u mnie w tym roku wyszło spontanicznie i pewnie dlatego są :) warto spróbować nie jest trudno tylko własnie jedyny problem z czasem dobrze rozumiem :)

      Usuń
  2. Piękny bukiecik...uwielbiam jesień, właśnie m.in. za te cudne liście:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziękuje, mnie własnie też te kolorki ujęły a wyjątkowo kolorowe się trafiły :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękny bukiet, bardzo okazałe róże :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo ładny bukiet! :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Mnie też się bardzo spodobał

    OdpowiedzUsuń
  7. dziękuję za odwiedziny;)

    OdpowiedzUsuń